Kolejny punkt odhaczony :)
Na naszym planie budowlanem kolejnym punktem było umówienie się z geodetą, aby wymierzył on teren na jakim należy zebrać humus. Następnego dnia udało się umówić koparkę i humus został zebrany. Teraz skończy się na działce przesiadywanie pod "domkiem letniskowym" oraz duży parking dla wszystkich odwiedzających :D Jedynym plusem jest to, że nie ma już tak dużo trawy do koszenia, więc koniec cotygodniowych wizyt i biegania z kosiarkami ;) Niestety pozostaje skarpa do koszenia, która zarasta wciąż chwastami. Kolejny etap to wykopanie i zakończenie fundamentów, czyli stan 0, mamy nadzieję, że uda nam się osiągnąć go jeszcze w tym miesiącu.
Fotorelacja ze zbierania humusu:
Jest nam również bardzo miło, że już PONAD 1000 osób zainteresowało się naszą historią budowy małego domku. Pozdrawiamy wszystkich serdecznie ;)