wpisy na blogu

Od dwóch tygodni mieszkamy już w nowym domku i chociaż nadal nie mamy kuchni oraz zrobionych schodów (w przeciągu dwóch tygodni powinny być) to jesteśmy już w domku. Ostateczna decyzja o przeprowadzce była podjęta dość spontanicznie, chociaż każde z nas już "zaliczyło nockę w domu" to nie mieliśmy jeszcze przewiezionych rzeczy, a motywacją do szybkiej przeprowadzki było przywiezienie przeze mnie do domu PSA :D w konspiracji w Tatem. 

Razem z naszą piękną Bellą zamieszkaliśmy w naszym małym domku. Nasza sunia to berneński pies pasterski, o tym, że właśnie taki piesek będzie naszym nowym członkiem rodziny zdecydowaliśmy przed rozpoczęciem budowy, a teraz spełniliśmy swoje marzenie.

Zadomowiła się już na całego i ma coś z nas, też lubi pozować do zdjęć :D

Najbardziej lubi leżeć przy albo na roboczych ubraniach.

Włąśnie sobie uświadomiłam, że pierwszy wpis tutaj dodałam ponad dwa lata temu. NO NIEŹLE!

Tak dla przypomnienia mała relacja od czego zaczynaliśmy ;)

SIERPIEŃ 2012, to po prawej stronie to nasza działka :D